Artykuł Zasady nakładania kary porządkowej na pracowników pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Zasady obowiązujące przy nakładaniu przez pracodawcę kar porządkowych na pracowników przedstawiają się następująco. Kara nie może zostać zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia przez pracodawcę wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego, jednak nie później niż po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się przewinienia. Warunkiem nałożenia kary jest uprzednie wysłuchanie pracownika, pracownik musi mieć bowiem szansę zajęcia stanowiska w sprawie. Naruszenie tego obowiązku, może stanowić podstawę do uchylenia kary przez sąd pracy. O nałożeniu kary porządkowej, pracodawca informuje pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszonych obowiązków pracowniczych oraz datę dopuszczenia się przewinienia przez pracownika. Obowiązkowo zawiadomienie o zastosowaniu kary porządkowej musi zawierać informację o prawie zgłoszenia do pracodawcy sprzeciwu i siedmiodniowym terminie jego wniesienia. W przypadku nieuwzględnienia przez pracodawcę sprzeciwu, pracownik może wystąpić o uchylenie kary porządkowej do sądu pracy w terminie 14 dni.
Radca prawny, Zabrze dnia 13 marca 2019 r.
Artykuł Zasady nakładania kary porządkowej na pracowników pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Kolizja i wypadek a pokrycie kosztów najmu samochodu zastępczego pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Wobec panujących ciężkich warunków atmosferycznych w zimie niestety kierowcy w większym stopniu są narażeni na kolizje i wypadki drogowe. W sytuacji kiedy miało się to nieszczęście uczestniczenia w kolizji lub w wypadku drogowym, dobrze wiedzieć o prawach przysługujących poszkodowanemu. Jednym z takich uprawnień jest korzystanie z samochodu zastępczego na koszt ubezpieczyciela przez poszkodowanego. Niestety ubezpieczyciel często stara się w celu minimalizacji swoich kosztów kwestionować uprawnienie do korzystania w ramach likwidacji szkody z samochodu zastępczego. W takiej sytuacji w pierwszej kolejności dobrze jest znać treść art. 471 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym „Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.”. To właśnie z art. 471 Kodeksu cywilnego wywodzić można uprawnienie do obciążenia ubezpieczyciela kosztami najmu samochodu zastępczego. Powyższe znajduje potwierdzenie w Uchwale Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 17 listopada 2011 r. ( sygn. akt III CZP 5/11, Publikator: Legalis) zgodnie z którą „Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej. 2. Ubezpieczyciel ponosi – na podstawie art. 471 KC – odpowiedzialność za szkodę wskutek zwłoki w spełnieniu świadczenia ubezpieczeniowego.”
Warto ponadto podkreślić, że uprawnienie do pokrycia kosztów samochodu zastępczego przysługuje zarówno osobom fizycznym jak i przedsiębiorcom. Przed podjęciem decyzji o najmie samochodu zastępczego pamiętać należy także o zasadzie proporcjonalności opisanej w cytowanej powyżej uchwale Sądu Najwyższego zgodnie z którą „Z zasady proporcjonalności może natomiast wynikać zbędność najmu pojazdu zastępczego, jeżeli właściciel nie używał samochodu albo dysponuje innym samochodem nadającym się do wykorzystania. Używanie samochodu w sposób sporadyczny może z kolei uzasadniać celowość wykorzystania w sposób ekwiwalentny innego środka komunikacji.”.
Radca prawny, Zabrze dnia 30 stycznia 2019 r.
Artykuł Kolizja i wypadek a pokrycie kosztów najmu samochodu zastępczego pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł ODSZKODOWANIE ZA BŁĄD MEDYCZNY pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>W związku ze wzrostem świadomości prawnej społeczeństwa coraz częściej zdarzają się roszczenia o odszkodowanie i zadośćuczynienie za krzywdę, w związku z tzw. błędem medycznym. Wskazać należy, iż warunkiem skuteczności postępowania w takiej sprawie jest wykazanie, że personel podmiotu leczniczego dopuścił się działania lub zaniechania, które mogło mieć związek z uszczerbkiem zdrowia, jakiego doznała dana osoba.
W doktrynie prawa podnosi się, że dla zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne jest zaistnienie trzech przesłanek: zawinionego działania lub zaniechania sprawcy, wystąpienia szkody lub krzywdy oraz związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem sprawcy a szkodą lub krzywdą. Zobowiązany ponosi przy tym odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego wynikła szkoda (361 § 1 k.c.). W odniesieniu do błędów medycznych orzecznictwo skłania się przy tym ku poglądowi, że nie jest konieczne wykazanie, że dane działanie rzeczywiście spowodowało określoną szkodę, ale że wedle wszelkiego prawdopodobieństwa mogło taką szkodę spowodować. Przykładowo: jeżeli pacjent z otwartą raną przebywał na sali, która była nie sprzątana a badali go lekarze i pielęgniarki, którzy nie zakładali rękawiczek i nie myli rąk, a następnie doznał zakażenia szczepem szpitalnym bakterii, to w opinii autora, po uzyskaniu pozytywnej opinii biegłych uznać można za zasadne twierdzenie o możliwym związku pomiędzy zaniedbaniami personelu w dziedzinie higieny a zakażeniem pacjenta.
Należy jednak pamiętać, że powyższe ułatwienie dotyczy wyłącznie okoliczności istnienia związku przyczynowo-skutkowego. Powód w postępowaniu o odszkodowanie za błąd medyczny musi więc wykazać wystąpienie pozostałych dwóch przesłanek zasadności tych roszczeń, a więc zawinionego naruszenia obowiązków przez personel medyczny i wystąpienia szkody. Nie istnieje bowiem domniemanie winy podmiotu leczniczego. W powołanym wyżej przykładzie, jeżeli pacjent jest zarażony szczepem szpitalnym, ale w odniesieniu do niego przestrzegano wszelkich zasad higieny i profilaktyki, roszczenie będzie bezzasadne. Placówki służby zdrowia odpowiadają bowiem jedynie za swoje staranne działanie, a do zakażenia może dojść nawet pomimo zachowania wszelkich środków ostrożności.
W praktyce często zdarzają się natomiast powództwa, w których uzasadnieniu wskazuje się jedynie, że pacjent trafił do szpitala, i jego stan zdrowia się pogorszył. Sąd natomiast nie bada z urzędu czemu doszło do takiego pogorszenia stanu zdrowia. Jeżeli więc powód nie przedstawi twierdzeń co do jakichkolwiek zaniedbań podmiotu leczniczego i stosownych wniosków dowodowych w tym zakresie, powództwo tego rodzaju zostanie najprawdopodobniej oddalone.
Radca prawny, Zabrze dnia 16 stycznia 2019 r.
Artykuł ODSZKODOWANIE ZA BŁĄD MEDYCZNY pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Oświadczenie woli przesyłane pocztą pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Kwestia ta ma istotne znaczenie w szczególności w przypadku oświadczeń rozwiązujących dany stosunek prawny (np. wypowiedzenie umowy o pracę lub jej rozwiązanie bez wypowiedzenia, wypowiedzenie umowy najmu) lub obejmujących odstąpienie od danej umowy (np. od umowy o dzieło). W tych przypadkach data otrzymania oświadczenia albo jest datą ustania danego stosunku prawnego, albo też rozpoczyna okres wypowiedzenia.
Podkreślić więc trzeba, że stosunków pomiędzy zwykłymi obywatelami, a także innymi podmiotami prawa prywatnego – w szczególności spółkami posiadającymi status przedsiębiorców oraz jednostkami organizacyjnymi działającymi jako pracodawcy – zastosowanie znajduje art. 61 § 1 k.c. Stanowi on, że oświadczenie woli które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. W tym świetle decydującego znaczenia nie ma więc okoliczność, czy i kiedy dana osoba faktycznie zapoznała się z treścią danego oświadczenia woli. Kluczowa jest pierwsza chwila, w której adresat miał możliwość w normalnym toku czynności zapoznać się z tym oświadczeniem.
Przykładowo więc, jeśli wysyłamy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia ze względu na nieusprawiedliwione niestawiennictwo w pracy, a pracownik nie odbierze przesyłki w swoim miejscu zamieszkania i dojdzie do awizacji, chwilą doręczenia mu oświadczenia będzie chwila, kiedy faktycznie mógł to awizo odebrać (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2011, V CSK 215/11). Nie zawsze jednak chwilą tą będzie data awiza – w końcu pracownik mógł być nieobecny w domu z uzasadnionej przyczyny (zakupy, wizyta u lekarza, itp.). Nie zawsze natomiast można odebrać awizowaną przesyłkę w dniu sporządzenia awiza. Niżej podpisany stoi zatem na stanowisku, że najbezpieczniej w przypadku awizacji za datę doręczenia przyjąć kolejny dzień roboczy po jej dokonaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1999 roku, I PKN 375/99). W omawianym przypadku to tę datę uważać więc możemy za datę doręczenia oświadczenia i ustania stosunku pracy.
Oczywiście, oświadczenie nie wywoła skutku, jeżeli pracownik nie miał możliwości odebrania korespondencji z przyczyn niezawinionych (np. był w szpitalu, chorował w domu, albo przebywał przez cały okres awizacji poza miejscem zamieszkania). Niemniej, to na pracowniku spoczywa ciężar wykazania takiej okoliczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2010 roku, II PK 269/09).
Radca prawny, Zabrze dnia 10 stycznia 2019 r.
Artykuł Oświadczenie woli przesyłane pocztą pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł TELEMARKETING A OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Wskazać w pierwszym rzędzie należy, iż telemarketing sam w sobie nie jest zakazany. Jeżeli więc dane osobowe pochodzą z legalnego źródła i w legalny sposób zostały przekazane, mogą być wykorzystane do działalności reklamowej w zakresie marketingu bezpośredniego.
Jak wyżej wskazano, warunkiem legalności takiego przetwarzania pozostaje legalność źródła pochodzenia danych (mogą one pochodzić np. od samej osoby, której dane dotyczą). Należy przy tym zaznaczyć, że przy pierwszym kontakcie telefonicznym osoba, której dane dotyczą powinna uzyskać możliwość zapoznania się ze stosowną informacją o przetwarzaniu danych. W informacji tej – powinny zostać przekazane dane dotyczące administratora danych osobowych lub podmiotu od którego podmiot przetwarzający dane pozyskał oraz oczywiście podmiotu przetwarzajacego. Nawet jeżeli dany podmiot nie wywiąże się z tego obowiązku, mamy prawo zwrócić się z zapytaniem o tę informację. Za niewystarczające należy w tym wypadku uznać zdawkowe odpowiedzi typu „mamy pana dane ze swojej bazy”; „mamy je z legalnego źródła”, itp. Osoba, której dane dotyczą powinna otrzymać informację pozwalającą na ustalenie okoliczności, w jakich jej dane zostały pierwotnie pozyskane.
W tym momencie stajemy przed kolejnym pytaniem: co można zrobić aby wreszcie dany podmiot dał nam spokój, jeżeli telefon z danej firmy nie miał charakteru jednorazowego, a już kilka razy mówiliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani daną ofertą. Zależnie od sytuacji możliwe jest skorzystanie z kilku środków prawnych wskazanych w RODO:
Sprzeciw może być wyrażony w dowolnej formie, jeżeli więc wyrazimy go w trakcie rozmowy telefonicznej powinien on być potraktowany z pełną powagą, podobnie jak ewentualny sprzeciw w formie pisemnej lub elektronicznej.
Radca prawny, Zabrze, dnia 21 listopada 2018 r.
Artykuł TELEMARKETING A OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Tylko 30 dni na usunięcie plakatów wyborczych i banerów pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Niedopełnienie obowiązku usunięcia materiałów wyborczych zgodnie z przepisami prawa może skutkować nawet nałożeniem grzywny zgodnie z art. 495 Kodeksu wyborczego. Poniżej zamieszczamy stosowne artykuł kodeksu wyborczego.
Artykuł Tylko 30 dni na usunięcie plakatów wyborczych i banerów pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł CV, adres zamieszkania, rok urodzenia a RODO pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Kandydaci w przesyłanych aplikacjach do potencjalnych pracodawców często podają adres zamieszkania i datę urodzenia, czyli dane osobowe, które z punktu widzenia prowadzonej rekrutacji niekoniecznie są potrzebne do oceny kandydatury. Kwestia informacji które podlegają ujawnieniu w CV jest uregulowana zwyczajowo, jak i również w art. 221 kodeksu pracy. Przyjmuje się, że w swoich dokumentach aplikacyjnych kandydaci informują potencjalnego pracodawcę o wykształceniu, doświadczeniu zawodowym, zainteresowaniach i o danych umożliwiających kontakt z kandydatem. Co prawda zgodnie z art. 221 kodeksu pracy, pracodawca ma prawo żądać od kandydata podania między innymi daty urodzenia i miejsca zamieszkania, ale jeżeli takie żądanie nie jest wprost wyrażone w ogłoszeniu o pracę, odradzamy udzielanie takich informacji. Oczywiście należy pamiętać, że warto jest ujawnić miasto w którym się mieszka oraz rok urodzenia.
W obecnych czasach kiedy dane osobowe na rynku przedstawiają konkretną wartość a założenie strony internetowej w celu fałszywego wykreowania informacji o przedsiębiorstwie nie stanowi żadnego problemu, należy zwracać uwagę komu i w jakim zakresie udostępnia się swoje dane osobowe. Jeżeli potencjalny pracodawca wprost prosi o wskazanie danych osobowych w postaci adresu zamieszkania i daty urodzenia, wówczas doradzamy zwrócenie się z zapytaniem o cel zbierania powyższych danych osobowych.
Podsumowując, przesłanie informacji w swoim CV zawierające adres zamieszkania, datę urodzenia, numer telefonu i adres e-mail, czyli zestawienie wielu szczegółowych danych osobowych zebranych kumulatywnie, w niepowołanych rękach może przysporzyć kandydatowi wielu kłopotów, dlatego każdorazowo doradzamy refleksję nad koniecznością i zakresem udostępnianych danych osobowych.
Radca prawny, Zabrze dnia 16 września 2018 r.
Artykuł CV, adres zamieszkania, rok urodzenia a RODO pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Inspektor ochrony danych osobowych w niepublicznych podmiotach leczniczych a RODO pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Ogólne rozporządzenie o ochronie danych 2016/679 (dalej: RODO) weszło w życie dnia 25 maja 2018 roku. Jednym z wprowadzonych w nim rozwiązań możliwość powołania inspektorów ochrony danych osobowych przez administratorów takich danych. Ujmując rzecz w dużym skrócie inspektor ochrony danych osobowych (dalej: IODO) jest osobą, która sprawuje nadzór nad prawidłowością przetwarzania danych osobowych oraz reaguje na wszelkie niepożądane incydenty w objętej jego działaniem instytucji. Okoliczności powodujące konieczność powołania IODO przez administratora określa art. 37 ust. 1 RODO.
W art. 37 ust. 1 lit. c RODO wskazano natomiast, iż administrator i podmiot przetwarzający powołują IODO zawsze, gdy główna działalność administratora lub podmiotu przetwarzającego polega na przetwarzaniu na dużą skalę szczególnych kategorii danych osobowych, o których mowa w art. 9, lub danych osobowych dotyczących wyroków skazujących i czynów zabronionych, o czym mowa w art. 10. Art. 9 ust. 1 RODO za dane szczególne uznaje m. in. dane dotyczące zdrowia.
Niepubliczne podmioty wykonujące działalność leczniczą powinny zatem zawsze rozważyć, czy charakter ich działalności wymaga powołania IODO. Ich główna działalność zawsze wiąże się przecież z przetwarzaniem danych na dużą skalę. Kluczowe w związku z tym jest ustalenie, kiedy przetwarzanie danych następuje na dużą skalę.
Określenie to mogłoby rodzić wątpliwości od jakiej ilości danych pacjentów należy przyjmować dużą skalę i czy ma tu znaczenie charakter prowadzonej niepublicznej działalności (np. przychodnia, szpital, gabinet lekarza rzadkiej specjalizacji). RODO nie zawiera wyraźnych wskazówek w tej kwestii. Zawiera jednak jedną istotną regułę interpretacyjną – motyw 91 RODO stanowi, iż przetwarzanie danych osobowych nie powinno być uznawane za przetwarzanie na dużą skalę, jeżeli dotyczy danych pacjentów i jest przetwarzane przez pojedynczego lekarza bądź innego pracownika służby zdrowia.
Z powyższego wynika, że co do zasady indywidualne praktyki lekarskie i pielęgniarskie, gabinety rehabilitacyjne, itd. nie mają obowiązków ustanawiania IODO. Jednocześnie a contrario w przypadku wszelkich innych podmiotów wykonujących działalność leczniczą – grupowych praktyk lekarskich i pielęgniarskich oraz osób fizycznych, spółek i SPZOZ prowadzących szpitale, przychodnie czy inne niepubliczne zakłady lecznicze należy domniemywać konieczność powołania IODO. Wydaje się, że brak obowiązku jego powołania mógłby być uzasadniony jedynie szczególnie małym zakresem działalności danego administratora (np. ośrodek zdrowia, w którym pracuje jeden lekarz i jedna pielęgniarka, grupowa praktyka lekarska dwóch lekarzy itp.) Na obecną chwilę brak jest jednak orzecznictwa potwierdzającego taką interpretację przez organ nadzorczy.
Radca prawny, Zabrze dnia 7.09.2018 r.
Artykuł Inspektor ochrony danych osobowych w niepublicznych podmiotach leczniczych a RODO pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Spór pomiędzy przedsiębiorcami, a postępowanie dowodowe w procesie cywilnym. pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>W praktyce postępowań cywilnych pomiędzy przedsiębiorcami częstym zjawiskiem jest opieranie powództwa jedynie o wystawioną przez powoda fakturę VAT. Zdarza się, iż przedsiębiorcy nie wskazują w treści pozwu innych wniosków dowodowych. Może to wiązać się z negatywnymi konsekwencjami w dalszym toku postępowania.
Zaznaczyć należy, iż zgodnie z poglądami orzecznictwa faktura sama w sobie stanowi jedynie dokument prywatny, który zgodnie z art. 245 k.p.c. może stanowić dowód tego, iż osoba która podpisała dokument złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Innymi słowy, faktura świadczy jedynie o tym, iż powód uważa, że ma roszczenie względem pozwanego. W wyroku z dnia 7 listopada 2017 roku (II CNP 129/07) Sąd Najwyższy wskazał, iż nie sposób – w świetle art. 245 k.p.c. uznać, aby faktura VAT miała inną moc dowodową, niż inne dokumenty prywatne i przepisy prawa podatkowego w jakikolwiek sposób nie zmieniają tego, co wynika z treści art. 245 k.p.c. W każdym razie wyłącznie na podstawie faktury VAT nie sposób ustalić, że strony łączyła umowa określonej treści, jak i tego czy i w jakim zakresie umowa ta została zrealizowana.
Powyższe oznacza, iż kiedy jest prowadzony spór między przedsiębiorcami, pozwany w odpowiedzi na pozew lub sprzeciwie od nakazu zapłaty może skutecznie kwestionować zasadność wystawienia faktury jeśli powód nie wniósł o przeprowadzenie innych dowodów potwierdzających zawarcie umowy i jej realizację (jak. np. dokument umowy, zeznania świadków, listy przewozowe, protokoły odbioru itp.). Powód może wówczas liczyć jedynie, iż sąd rozpoznający sprawę umożliwi mu wystąpienie z nowymi wnioskami dowodowymi. W przeciwnym razie powództwo może zostać oddalone.
Odmiennie sytuacja wygląda wówczas, gdy faktura zostanie odpisana przez odbiorcę. Stanowi ona wówczas nie tylko dowód tego, iż pozwany potwierdził jej prawidłowość, ale jest również uważana za rachunek zaakceptowany przez dłużnika w rozumieniu art. 485 § 1 pkt 2 k.p.c., co pozwoli powodowi dochodzić swoich praw w drodze postępowania nakazowego. Biorąc pod uwagę, iż wydziały gospodarcze sądów dla miast Aglomeracji Śląskiej, w tym Zabrza są znacznie obciążone, rozwiązanie takie pozwoli wierzycielowi uzyskać szybsze zaspokojenie jego roszczeń lub choćby ich zabezpieczenie.
Radca prawny, Zabrze dnia 27 grudnia 2017 r.
Artykuł Spór pomiędzy przedsiębiorcami, a postępowanie dowodowe w procesie cywilnym. pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Życzenia świąteczne pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>Artykuł Życzenia świąteczne pochodzi z serwisu Kancelaria Radcy Prawnego w Zabrzu.
]]>